Zanieczyszczone środowisko i smog przyczyniają się do niższego poziomu zdrowia i życia, a także do zmian klimatycznych. Za to wszystko w znacznym stopniu odpowiada ogrzewanie naszych domów i mieszkań. By to zmienić, Unia Europejska wprowadza ogromny program modernizacyjny.
W walce ze zmianami klimatycznymi i innymi negatywnymi skutkami spalania paliw kopalnych Unia Europejska zaostrza wymogi co do energochłonności budynków. UE dąży do osiągnięcia celu, aby w 2050 r. wszystkie budynki były zeroemisyjne, zmniejszając tym samym zapotrzebowanie na energię. Mają więc charakteryzować się bardzo niskim zapotrzebowaniem na energię, w całości pokrywanym ze źródeł odnawialnych. Wcześniej, bo do 2035 roku, wycofane z budynków mają być ostatnie systemy ogrzewania spalające paliwa kopalne.
Jakie Zmiany Niesie Nowa Dyrektywa UE o Efektywności Energetycznej?
Działając w tym kierunku, nasze Ministerstwo Rozwoju i Technologii zmieniło dyrektywę o efektywności budynków, wprowadzając do niej klasy energetyczne od A+ (budynki pasywne), do G (obiekty najbardziej energochłonne).
Zmiany takie przeprowadzane są w całej UE i docelowo klasyfikacja taka ma obowiązywać na całym jej obszarze. Następnie państwa członkowskie zostaną zobowiązane do stopniowego poprawiania jakości budownictwa. Najpierw podniesienia budynków mieszkalnych z klasy G do F do 2030 r., a do klasy E – do 2033 r.
Oczywiście termomodernizacją poszczególnych domów nie będzie zajmowało się państwo, tylko ich właściciele czy zarządcy. Mają ich do tego skłonić z jednej strony rosnące koszty utrzymania „energetycznych wampirów”, czyli budynków zużywających nadmierne ilości energii, a z drugiej, liczne programy wsparcia finansowego. Wprowadzane będą też dodatkowe przepisy w rodzaju zakazu wynajmu obiektów z klasy G itp.
O tym, że jest o co walczyć, najlepiej świadczy fakt, że z szacunków specjalistów z Instytutu Reform wynika, że 15 proc. najgorzej ocieplonych budynków, które trafią do przyszłej klasy G, zużywa 30 proc. energii przeznaczanej w Polsce na ogrzewanie domów i mieszkań.
Zmiana tej sytuacji w skali całego kraju będzie oczywiście wymagała ogromnych nakładów finansowych. Dlatego już teraz pojawiają się programy wspierające właścicieli nieruchomości pragnących dokonać ich termomodernizacji, takie jak chociażby Czyste powietrze, Ciepłe mieszkanie, Stop smog, Mój prąd. Innego rodzaju mechanizmy zachęcające dostępne są w postaci ulgi termomodernizacyjnej. W najbliższej przyszłości należy spodziewać się też pojawienia się oferty dla osób dotkniętych ubóstwem energetycznym, czyli takich, które ze względów finansowych nie są w stanie w żaden sposób partycypować w modernizacji swoich domów. Aby osiągnąć cele UE, domy muszą przejść proces modernizacji energetycznej.
Co Nowe Trendy w Budownictwie Oznaczają dla Indywidualnych Inwestorów?
Jakie to wszystko ma znaczenie dla indywidualnego inwestora, który planuje budowę lub ocieplenie swojego domu? Z jednej strony może się on spodziewać, że rozbudowane już teraz programy w rodzaju Czystego powietrza, staną się jeszcze bardziej dostępne i szczodre. Niestety druga strona tego medalu nie wygląda już tak dobrze. Co bowiem dzieje się na rynku, który przeżywa swój boom, w dodatku hojnie wspierany napływającymi z Unii pieniędzmi? Oczywiście pojawiają się na nim podwyżki cen i problemy z dostępnością produktów. I choć przewidywanie przyszłości na rynku budowlanym ma w sobie wiele z wróżenia z fusów, to z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy założyć, że tak właśnie będzie wyglądał rynek materiałów ociepleniowych (i układających je ekip) w 2024 r.
Jednocześnie pojawi się jeszcze jedna zmienna, która będzie wpływała na decyzje inwestorów. Jak pokazują przykłady z rynków, gdzie klasyfikacja A-G została wprowadzona wcześniej, wpływa ona na cenę nieruchomości. W niektórych krajach to aż 30 – 35 proc. między pierwszą a ostatnią klasą, a przecież w przypadku domu już kilka procent może stanowić naprawdę dużą kwotę. Czy więc warto już teraz inwestować w termomodernizację swojego domu? Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam. Warto jednak pamiętać, że ocieplając dom, wymieniając stary piec na nowe źródło ciepła czy zakładając panele fotowoltaiczne, nie tylko dokonujemy policzalnej operacji budowlano-finansowej, ale też wpływamy na nasze zdrowie. Bo przecież to my i nasi najbliżsi oddychamy powietrzem, które znajduje się wokół naszego domu. I to dla nas powinno mieć znaczenie, ile i czego on emituje, gdy go ogrzewamy.
Przeczytaj także https://ocieplamyzycie.pl/budowa/efektywnosc-energetyczna/
Autor tekstu:
Opinie