Jak rozpocząć budowę domu jednorodzinnego?

Mariusz Borowy 6 minut czytania

Budowa domu zaczyna się na długo wcześniej, zanim pierwszy raz łyżka koparki wbije się w grunt działki. Wcześniej inwestor musi wykonać całkiem dużo pracy i wydać sporo pieniędzy, bo każda inwestycja to jednocześnie proces inżynieryjny i biurokratyczny.

Wiele osób rozważających budowę własnego domu zadaje sobie pytanie, od czego taką inwestycję zacząć? Co ciekawe, pytani o to fachowcy, w zależności od swojej profesji, udzielają różnych odpowiedzi. Dla budowlańca będzie to wykop pod fundamenty czy płytę, architekt powie o projekcie, a urzędnik o niezbędnych zezwoleniach.

Spróbujmy więc stworzyć przewodnik prowadzący przez pierwsze etapy budowy domu, zakładając, że przyszły inwestor ma już zapewnione finansowanie i będzie budował się pierwszy raz na posiadanej już działce.

Construction materials, building of a wooden frame placed on the rolls of drawings isolated on white. 3D illustration

Projekt

Przygotowania najlepiej zacząć od przeglądania katalogów gotowych projektów w poszukiwaniu takiego, który będzie nam jak najbardziej odpowiadał. Gdy już taki znajdziemy, dajmy sobie kilka tygodni na przemyślenia, co chcielibyśmy w nim zmienić, by był on dokładnie dostosowany do naszych potrzeb. Następnie taki projekt, z odręcznie dorysowanymi zmianami i listą naszych wymagań dotyczących przyszłego domu warto skonsultować z projektantem wnętrz. Sprawdzi on nasze pomysły pod kątem funkcjonalności i ergonomii, zadba o wygodne ciągi komunikacyjne i podpowie rozwiązania, o których jako amatorzy mogliśmy nie pomyśleć.

Mając już obraz wnętrza i pewne wyobrażenie o wyglądzie całego domu, możemy nawiązać kontakt z architektem, który wykona dla nas projekt. Poza planami, które już stworzyliśmy, będzie on potrzebował wypisu i wyrysu z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (MPZP) lub lokalnych warunków zabudowy, by dostosować do nich projekt. Otrzymamy je w odpowiednim dla działki urzędzie miasta/gminy, po złożeniu stosownego wniosku i wniesieniu opłaty. Przed rozpoczęciem projektowania uprawniony geodeta musi jeszcze wykonać aktualną mapę do celów projektowych w skali 1:500, na którą architekt naniesie obrys przyszłego domu. Warto też na tym etapie przeprowadzić badania geotechniczne i określić poziom wód gruntowych.

Powstały projekt warto jeszcze raz przedyskutować z projektantem wnętrz, biorąc pod uwagę takie szczegóły jak choćby umiejscowienie i ilość gniazdek elektrycznych czy punktów świetlnych. Istnieją opinie mówiące, że z usług architekta, a tym bardziej projektanta wnętrz nie warto korzystać, skoro firmy udostępniające gotowe projekty oferują ich adaptację. Jednak biorąc pod uwagę, że koszty budowy i urządzenia przeciętnego domu zbliżają się dziś – a często przekraczają – do miliona złotych, warto zastanowić się, czy to dobry pomysł. Oszczędzając sumę rzędu 15-20 tys. zł, rezygnujemy ze starannie przedyskutowanych i idealnie dostosowanych do naszych potrzeb rozwiązań na rzecz standardowego, ewentualnie nieco tylko zmodyfikowanego, projektu. A przecież dla absolutnej większości z nas to jedyna taka inwestycja w życiu. Warto dołożyć trochę pieniędzy, żeby była ona idealnie skrojona pod nasze potrzeby.

Formalności

Mając gotowy projekt, możemy wystąpić o pozwolenie na budowę. Wniosek o nią składamy w wydziale architektury i budownictwa starostwa powiatowego, na terenie, którego leży nasza działka. Należy do niego dołączyć:
– cztery kopie projektu architektoniczno-budowlanego, projektu technicznego i projektu zagospodarowania działki;

– oświadczenie inwestora o prawie do dysponowania daną działką na cale budowlane;

– oświadczenie inwestora o posiadaniu tytułu prawnego do działki;

– zaświadczenie izby samorządu zawodowego o wpisaniu autora projektu na listę jej członków, potwierdzające jego uprawnienia architekta.

Złożony wniosek jest sprawdzany pod kątem formalnym i merytorycznym, i albo zostaje przyjęty do rozpatrzenia, albo inwestor proszony jest o jego uzupełnienie. Ostatecznie, po konsultacjach z innymi stronami (np. sąsiadami, na których działki nasz dom będzie oddziaływał) wydawana jest decyzja. Jeśli jest to zgoda na budowę, należy wystąpić do wydziału o wydanie dziennika budowy, w którym będą dokumentowane przez uprawnione osoby, głównie kierownika budowy, kolejne etapy inwestycji. To niezwykle ważny dokument, który będzie podstawą do wydania decyzji o odbiorze technicznym domu.

Następnie zawiadamiamy Inspektorat Nadzoru Budowlanego o zamiarze rozpoczęcia budowy.

Przygotowania do budowy

I wreszcie możemy rozpocząć budowę. Od czego? Najpierw należy wstępnie przygotować działkę, wykarczować krzaki, usunąć niepotrzebne przedmioty itp. Następnie geodeta wytyczy obrys budynku i wyznaczy tzw. punkt zero.
Zanim rozpocznie się prawdziwa budowa, na działce powinniśmy przeprowadzić drobne inwestycje pomocnicze. Jeśli nie jest ona ogrodzona, należy wykonać co najmniej prowizoryczne ogrodzenie, które, nawet jeśli nie powstrzyma ewentualnych złodziei, to przynajmniej będzie informowało przechodniów, że działka i zgromadzone na niej przedmioty są czyjąś własnością. Świetnie sprawdzają się tu stare stemple stropowe i siatka leśna.

Warto też zainwestować w magazyn do przechowywania narzędzi i materiałów budowlanych wrażliwych na działanie warunków atmosferycznych. W tej roli często wykorzystywane są łatwe w montażu garaże blaszane. Taki obiekt łatwo po zakończeniu prac odsprzedać lub zaadaptować do innych potrzeb. Jeśli nie mamy jeszcze odpowiednich przyłączy, musimy też znaleźć sąsiadów, od których będziemy mogli „pożyczyć” na czas budowy prąd i wodę. No i ostatnie, choć może najważniejsze: na budowie będziemy potrzebowali toalety. Można wynająć popularną toaletę plastikową lub kupić gustowny drewniany wychodek.

Tak przygotowani możemy zaczynać prawdziwe budowanie.

Przeczytaj także: Koszt budowy domu w 2024

Opinie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.

Polecamy również:

Sauna w domu – odrobinka luksusu

Prysznic czy wanna, a może to i to? Toaleta razem czy oddzielnie? To właściwie główne pytania, które zadajemy sobie, gdy myślimy o łazience w nowym domu. A gdyby pójść o krok czy dwa dalej?