To na tym etapie inwestorzy najczęściej mówią o swoich domach: albo ja jego, albo on mnie – ktoś tu kogoś na pewno wykończy. Ile kosztuje końcówka budowy, na czym możemy oszczędzić i dlaczego będzie tak drogo?
Wykańczanie domu to jeden z najprzyjemniejszych etapów budowy. Inwestor widzi już nadchodzący koniec prac, a każdy dzień przynosi widoczne postępy robót i przybliża go do upragnionego wprowadzenia się. To jednocześnie moment dość ryzykowny, łatwo tu bowiem o utratę dyscypliny finansowej, tym bardziej, że wizja bliskiego końca może skłaniać do nieprzemyślanych kroków. Dlatego wykończenie wnętrz należy szczególnie starannie zaplanować. Dotyczy to zwłaszcza kolejności prac prowadzonych we wnętrzach. Pozwoli to uniknąć sytuacji, gdy fachowcy z różnych ekip przeszkadzają sobie wzajemnie, lub co gorsza, niszczą efekty pracy poprzedników.
Na tym etapie osoby, które nie korzystają z usług architekta wnętrz, powinny wykonać możliwie dokładny projekt we własnym zakresie. Pozwoli on uniknąć błędów w czasie zakupów. Nic bowiem nie psuje tak humoru w nowym domu, jak szafa uniemożliwiająca pełne otwarcie drzwi do sypialni…
Sprawdź: Koszty budowy domu 2022 – ile wydamy na projekt, budowę i wykończenie?
Wykończenie domu w stanie deweloperskim
Za prace wykończeniowe przyjęto uważać te czynności, które wykonywane są we wnętrzach po tym, gdy budowa domu dotrze do etapu, który nazywany jest coraz częściej stanem deweloperskim.
Oznacza to zwykle, że:
- na ścianach położono tynki i gładzie lub pierwszą tzw techniczną, warstwę białej farby.
- w oknach są zamontowane parapety zewnętrzne i wewnętrzne.
- założone są drzwi wejściowe.
- położona jest instalacja elektryczna, zwykle z gniazdkami i włącznikami, ale bez docelowych źródeł światła.
- instalacje wodno-kanalizacyjna i gazowa są rozprowadzone i zaślepione.
- na podłodze wykonana jest wylewka betonowa gotowa do wykończenia.
A teraz najważniejsze pytanie: ile kosztuje wykończenie domu?
Na pierwszy rzut oka może więc wydawać się, że do zrobienia – a tym bardziej do wydania – zostało już naprawdę niewiele. W rzeczywistości jest jednak inaczej. Inwestora czeka jeszcze całkiem dużo pracy i sporo wydatków. Ile dokładnie? Cóż, to oczywiście zależy od wielu czynników. Wykańczanie wnętrz to etap, na którym rozpiętość wydatków między domami o podobnej wielkości może być największa. Wcześniej, na etapie fundamentów, stawiania ścian czy ich ocieplania, różnice są stosunkowo niewielkie. Gdy jednak wchodzimy z pracami do wnętrza, wydatki mogą stać się wręcz nieporównywalne. Przykłady można mnożyć. O ile doskonałej jakości wełna skalna będzie tylko nieco droższa od taniego wyrobu o niskiej jakości, to w przypadku np. tanich paneli podłogowych i parkietu z drewna egzotycznego cena może różnić się… kilkudziesięciokrotnie. Podobnie będzie z płytkami glazury i innymi materiałami. Co więcej, w wielu przypadkach nie istnieje praktycznie górna granica wydatków. Pamiętajmy, że są przecież firmy oferujące armaturę łazienkową pokrytą 24 karatowym złotem…
Równie bezcelowe jest poszukiwanie dolnej granicy cen. Te najtańsze przełączniki, baterie, farby czy płytki ceramiczne, są zwykle tak niskiej jakości, że rzadko kiedy wytrzymują rok użytkowania bez wizualnej degradacji. W wielu wypadkach są zaś tak niestarannie wykonane, że praktycznie nie da ich się zastosować we wnętrzach. Dotyczy to np. płytek ceramicznych niskiej jakości, które ze względu na występujące w nich krzywizny i inne wady nadają się do położenia wyłącznie w pomieszczeniach takich jak garaże czy piwnice.
Dlatego podawane tu ceny będą dotyczyły produktów ze średniej półki cenowej, ale gwarantujących już przyzwoitą jakość. Należy przyjąć, że ceny tych najtańszych byłyby niższe od nich o ok 20-40 proc. Warto również wziąć pod uwagę, że są to ceny z połowy 2021 r., który charakteryzuje się bardzo dużymi wzrostami cen materiałów budowlanych. Nie jest więc wykluczone, że za kilka miesięcy podawane tu przedziały cenowe staną się nieaktualne.
Obecnie można przyjąć, że koszt wykończenia wnętrz w przeciętnym standardzie wynosi od 1200 do 2000zł/m2.
Co składa się na tę kwotę i w jakiej kolejności powinny być wykonywane prace?
Plany i przeróbki
Pierwszy etap prac wykończeniowych odbywa się na papierze. To planowanie robót, układanie ich harmonogramu, umawianie poszczególnych ekip i zawieranie – koniecznie w formie pisemnej – z nimi umów.
Drugim etapem są ewentualne wyburzenia ścian działowych lub ich stawianie. Wbrew pozorom, dość często jest to konieczne również w nowo budowanych domach, gdy inwestorzy mogą obejrzeć swoje przyszłe mieszkanie w rzeczywistości.
Kolejny – trzeci – etap to zmiany w instalacjach, o ile są konieczne. Po ostatecznym ich zaakceptowaniu, warto zrobić zdjęcia poszczególnych ścian przed otynkowaniem. Najlepiej z naklejonym kawałkiem miarki centymetrowej. To doskonały sposób na szybkie tworzenie dokładnej dokumentacji, która kiedyś może być bardzo przydatna.
Płytki: ceny 2021
Gdy już wszystkie ściany i instalacje są na swoich miejscach, a dom ponownie osiągnął stan deweloperski, możemy przystąpić do czwartego etapu, czyli kładzenia płytek ceramicznych.
To pierwszy moment, gdy wydatki mogą zrobić się naprawdę poważne. Ceny płytek ceramicznych wynoszą od około 50 do 180 zł/m2 i więcej. Do tego należy doliczyć od 100 do 150 zł/m2 za ich ułożenie i zafugowanie.
W przypadku niewielkich pomieszczeń o skomplikowanej linii ścian i półek okładanych płytkami, takich jak niektóre łazienki, glazurnik może podać cenę całej robocizny. W takim wypadku można spodziewać się kwoty między 5 a 10 tys. zł w zależności od wielkości pomieszczenia i zakresu prac. Jeśli mamy wątpliwości co do podanej sumy, zawsze możemy też poprosić o szczegółowy kosztorys i rozpocząć negocjacje.
Uwaga: Jeśli na tym etapie zmuszeni jesteśmy do oszczędzania i wyboru tańszych płytek, to warto rozważyć alternatywne zastosowanie odpowiedniej farby lub tapety, do czasu, gdy będziemy mogli pozwolić sobie na docelowe rozwiązanie. W ostateczności lepiej inwestować w docelowe materiały na podłodze, a tymczasowe na ścianach.
Klepki
Po glazurniku czas na parkieciarza. Etap piąty to położenie paneli podłogowych, parkietów czy desek podłogowych. Tu również musimy być przygotowani na znaczne wydatki. W prawdzie panele podłogowe nie są drogie i mona je kupić już od ok 50 zł/m2 za całkiem przyzwoitą jakość. Ich układanie będzie kosztować ok 25-30 zł/m2. Jest to jednak czynność bardzo prosta, którą szybko i bez trudu można wykonać we własnym zakresie.
Drożej robi się w przypadku drewnianych parkietów czy desek. Ceny zależą tu od trzech czynników: gatunku drewna, sposobu układania i jego klasy. Opisuje ona jakość wizualną drewna, a przede wszystkim ilość sęków i ich wielkość, obecność pęknięć i rysunek słoi. Klasyfikacja ta w ogromny stopniu wpływa na cenę podłogi. Druga klasa tego samego wyrobu będzie droższa od trzeciej o około połowę, a pierwsza dwukrotnie i więcej.
Najtańsze są podłogi mozaikowe i lamelkowe nazywane czasem przemysłowymi. To dziś dość modne rozwiązanie, należy jednak pamiętać, że używane w takich realizacjach deseczki są znacznie cieńsze niż tradycyjne deski czy klepki. Za taką podłogę zapłacimy od ok 12 zł/m2 za drewno sosnowe III klasy do ok 70 za dąb I kl. i ok 55 – 180 zł za gatunki egzotyczne, takie jak orzech amerykański czy doussie.
Droższe są parkiety tradycyjne układane z klepek o grubości ok 2 cm, szerokości 4 – 7 cm i długości 20 – 50 cm. Za taką elegancją podłogę zapłacimy od ok 20 zł/m2 za sosnę III kl., do ok 200 zł za pierwszej klasy dąb. Drewno egzotyczne to koszt od ok 80-90zł do nawet 500-600 zł/m2.
Najdroższym materiałem na podłogi jest tzw. deska barlinecka. Zapytacie co to takiego i czemu jej ceny są takie wysokie? Składa się ona z trzech sklejonych ze sobą warstw drewna, przekładanych tak by uzyskać maksymalną stabilność i odporność na odkształcenia. Powstaje w ten sposób produkt doskonale nadający się nawet do pomieszczeń z ogrzewaniem podłogowym. Ceny zaczynają się od ok 85 zł/m2 III kl do ok 350-400 zł za dąb I klasy i drewno egzotyczne.
Do tych cen należy doliczyć robociznę. Przygotowanie podłogi, ułożenie parkietu czy desek, wycyklinowanie ich, pokrycie trzema warstwami lakieru i reszta niezbędnych prac, będą kosztować od 50 do 150 zł za metr kwadratowy. Zamocowanie listew przypodłogowych to kolejne 8-15 zł/mb.
Przeczytaj też: Koszty gazu – co nas czeka w tym i kolejnych latach?
Farby i koszt malowania ścian
Gdy już mamy w domu podłogi, możemy je przykryć i zająć się malowaniem. Dlaczego warto czekać do tego momentu? Cyklinowanie wiąże się ze sporym zapyleniem, a ewentualne poplamienie ściany lakierem zdecydowanie trudniej z niej usunąć niż farbę z podłogi.
Ten etap jest stosunkowo tani, prace malarskie łatwo wykonać samemu, a ewentualna konieczność oszczędzania na farbie nie jest wielkim problemem. Najwyżej powtórzymy malowanie nieco wcześniej.
O kosztach malowania ścian decyduje ich powierzchnia, cena farby i ewentualna robocizna. Obecnie malarze liczą sobie od 15 do 25 zł/m2 za zagruntowanie i pomalowanie ściany. Do tego jednak trzeba doliczyć ok 10-15 zł za zabezpieczenie metra kwadratowego podłogi.
Ceny farb są bardzo zróżnicowane, a zaczynają się od ok 45-55 zł za 10l. Więcej zapłacimy za dobrej jakości produkty zmywalne i plamoodporne. Planując zakupy należy uwzględnić wydajność farby, która wynosi zwykle od 14-17m2/l
Polecamy artykuł: Łazienka na poddaszu – nowoczesna czy funkcjonalna?
Biały montaż, czyli łazienka
Biały montaż to nic innego, jak podłączenie całej armatury, umywalki, wanny, sedesu oraz montaż dodatkowych elementów wyposażenia w tym płytek ceramicznych. Zatem jest to moment na dwie ostanie ekipy, które mogą pracować jednocześnie. Pierwsza zajmie się urządzeniem łazienki. Prosta wanna będzie kosztować 250-500zł a kabina prysznicowa 400-600 zł. Ich montaż pochłonie ok 200-300 zł. Wolnostojący sedes to wydatek rzędu 350-500 zł a podwieszany 600-1500 zł. Ceny bidetów zaczynają się od ok 100 zł. Montaż to koszt rzędu 100-200 zł za każdy punkt.
Bateria prysznicowa będzie kosztowała 100-400 zł a umywalkowa 60-200 zł. Umywalka to wydatek od 100 do 400 zł. Instalacja każdej z tych rzeczy to koszt ok 50-100 zł, lub nawet 200 w przypadku skomplikowanych baterii prysznicowych. Ostatecznie osiągnięcie średniego standardu w łazience będzie nas kosztować 1500-5000 zł.
Wykończenie kuchni
Drugi zespół będzie gotować… tzn. pracować. W przypadku wykańczania kuchni decydująca jest wielkość i cena zabudowy meblowej oraz wybranych urządzeń AGD. Tu najłatwiej o ogromne rozbieżności w kosztach. Podstawowa zabudowa kosztuje od około 1000 do 2500-3000 zł/mb. Jednak wystarczy zdecydować się na samodomykające się szuflady, bardziej zaawansowane zawiasy drzwiczek w szafkach i kilka rozwiązań w rodzaju szafy cargo, by cena mebli poszybowała w górę. Wywindują ją również droższe fronty, np. pokryte naturalnym fornirem, które mogą kosztować ponad tysiąc złotych za metr kwadratowy.
Kuchnia to jednocześnie ta część domu, gdzie najtrudniej o oszczędności. Będzie ona intensywnie eksploatowana, a zastosowanie rozwiązań podnoszących komfort wykonywanej tu pracy będzie procentowało przez wiele lat. Nic więc dziwnego, że wielu inwestorów na tym etapie decyduje się na zwiększenie budżetu na dom.
Na szczęście to już niemal koniec wydatków. Pozostało jeszcze wstawić jakieś meble do salonu i sypialni, ale to już inna historia…
Autor tekstu:
Mariusz Borowy
Dziennikarz-freelancer, wyprowadził się z miasta, mieszka i pracuje na Podlasiu, gdzie prowadzi wieczny remont chatki z 1927 r. Publikuje w wielu czasopismach i gazetach, m.in. Newsweek, Gazeta Wyborcza, Forbes, Żyjmy dłużej, Podróże. Pasjonat nowoczesnej architektury i technologii. Ostatnio zrealizował swoje marzenie i ukończył najlepszą w Polsce szkołę stolarską w Garbatce Letnisku. W ten sposób spełniło się proroctwo jego wychowawczyni z liceum, o tym, że jak tak dalej pójdzie, to wyląduje w zawodówce. Wylądował, a obecnie planuje przystąpić do egzaminu czeladniczego.
Opinie