Jej urządzenie wymaga starannego przemyślenia wielu kwestii i zgody na pewne kompromisy. Jednak warto się wysilić, bo za włożony wysiłek sypialnia na poddaszu odwdzięczy się, zapewniając nam wygodę i intymność.
Najczęściej budowane obecnie w Polsce domy jednorodzinne to budynki parterowe z poddaszem użytkowym. Taki układ pozwala na wygodne oddzielenie części, gdzie funkcjonujemy w ciągu dnia i przyjmujemy gości, od znajdującej się na górze strefy prywatnej. Urządzenie tam sypialni pozwala na zachowanie intymności, a także na spokojny sen, gdy na dole wciąż ktoś z domowników np. ogląda telewizję.
Przeczytaj też: Ciasny, ale własny, czyli jak samodzielnie zbudować dom na zgłoszenie
Jak urządzić sypialnie na poddaszu
By cieszyć się wszystkimi zaletami komfortowej sypialni na poddaszu, trzeba ją wcześniej urządzić. A jest to jedno z tych pomieszczeń, które często mogą wymagać szczególnego namysłu i planowania. Wszystko to sprawą skosów, które narzucają nam mniejsze lub większe ograniczenia. Dlatego – nawet jeśli w przypadku innych pokoi tak nie postępujemy – w przypadku sypialni na poddaszu powinniśmy zacząć od wykonania projektu. Należy w nim uwzględnić wysokość ścianki kolankowej, która zadecyduje o tym, jak wysokie meble możemy stawiać pod ścianami. Trzeba też zaznaczyć obszar, na którym wysokość sufitu pozwala nam na swobodne przemieszczanie się. Dopiero mając taki rysunek możemy zaplanować rozstawienie mebli, a potem ruszyć na zakupy.
Wcześniej jednak upewnijmy się, że nasze poddasze, a zwłaszcza połacie dachu są dobrze ocieplone. Warto przy tym pamiętać, że warstwa termoizolacyjna nie tylko chroni wnętrze budynku przed zimnem, ale też przed nadmiernym nagrzewaniem się latem. A to w przypadku sypialni na poddaszu ma nawet większe znaczenie. Zrozumie to każdy, kto po upalnym dniu próbował zasnąć w rozgrzanym budynku. Należy też ustalić, czy na poddasze dociera dość światła słonecznego. Jeśli nie, to można rozważyć dodanie okna w ścianie szczytowej, okna połaciowego lub wybudowanie lukarny.
Następnie powinniśmy zastanowić się nad tym, czy chodzi nam o zwykły pokój sypialny, czy o mini apartament składający się z łazienki, garderoby i samej sypialni. To drugie rozwiązanie jest znacznie wygodniejsze, ale też droższe i wymaga dużo więcej przestrzeni. W przypadku łazienki konieczne jest też zapewnienie odpowiedniej wentylacji. Podłączając ją do pionu wentylacyjnego warto upewnić się, że na tej wysokości zapewnia on jeszcze odpowiedni ciąg, w przeciwnym razie może być wskazane użycie mechanicznego wentylatora.
Najpierw łóżko
Urządzając samą sypialnię musimy dbać o to, by ciągi komunikacyjne przebiegały w miejscach, gdzie krzywizna dachu umożliwia swobodne stanie. Szczególnie ważne jest właściwe usytuowanie łóżka, w ten sposób, by móc z niego wygodnie wstawać. Czasami dobrym rozwiązaniem okazuje się jego obrócenie, tak by wezgłowie, zamiast pod ścianą, znajdowało się bliżej środka pokoju, gdzie jest znacznie wyżej. Wadą tego rozwiązania jest nieco klaustrofobiczny widok na obniżający się sufit.
Stosunkowo rzadko natomiast sprawdza się, chętnie prezentowane w magazynach wnętrzarskich ustawienie łóżka pod ścianą szczytową w osi budynku. Wygląda to bardzo efektownie, gdy sufit opada po obu jego stronach niczym elegancki namiot, ale na tym zwykle kończą się zalety tego rozwiązania. Sypialnia musiałaby być bowiem naprawdę duża lub mieć bardzo wysokie ścianki kolankowe, by zapewnić wygodne wstawanie.
Rozwiązaniem problemu nie będzie też zakup niskiego łóżka, np. w stylu japońskim. Owszem, bywają one niższe od klasycznych o 20-30 cm, ale przecież my, wstając, wciąż zachowujemy ten sam wzrost. Warto natomiast po nie sięgnąć, gdy mamy naprawdę mało przestrzeni do dyspozycji i tak niskie skosy, że zwykłe łóżko trudno dosunąć do ściany.
Toaletka oraz szafy
Gdy już znajdziemy optymalne miejsce na łóżko, warto pomyśleć o toaletce. Jeśli trudno znaleźć miejsce, gdzie byłoby zapewnione do niej wygodne dojście, można postawić przy niej krzesło na kółkach, na którym będziemy do niej podjeżdżać. Następną kwestią do rozwiązania jest przechowywanie. O ile nie mamy osobnej garderoby, to najwygodniejszym i najpraktyczniejszym rozwiązaniem będzie indywidualnie zaprojektowana szafa do zabudowy. Ich producenci zapewniają liczne rozwiązania przygotowane z myślą o wykorzystaniu w pomieszczeniach z opadającymi sufitami. Doskonałym sposobem na wykorzystanie miejsca pod skosami jest ustawienie tam niskich szafek czy komód. W ten sposób możemy zagospodarować przestrzeń, która jest praktycznie bezużyteczna jako mieszkalna.
Kolorystyka ścian i oświetlenie
Ostatnią kwestią jest kolorystyka ścian i oświetlenie. Chociaż w tych sprawach ogranicza nas jedynie własny gust i wyobraźnia, to warto pamiętać, że specyficzny charakter pomieszczeń na poddaszu wzmacnia wizualny efekt zastosowania ciemnych i intensywnych kolorów. Pochylone płaszczyzny sufitu i niskie obrzeża sypialni po pomalowaniu takimi farbami łatwo mogą stać się ponure i przytłaczające. Dlatego specjaliści zalecają, by w takich wnętrzach stosować jasne, łagodne barwy. Świetnie sprawdza się tu biel czy beż, ewentualnie jasne odcienie zieleni czy żółci. Zamiast lampy sufitowej warto postawić na kinkiety i lampki nocne. Takie oświetlenie, wraz ze stonowanymi kolorami ścian, zapewni przytulny klimat, bardzo pożądany w miejscu takim jak sypialnia.
Autor tekstu:
Mariusz Borowy
Dziennikarz-freelancer, wyprowadził się z miasta, mieszka i pracuje na Podlasiu, gdzie prowadzi wieczny remont chatki z 1927 r. Publikuje w wielu czasopismach i gazetach, m.in. Newsweek, Gazeta Wyborcza, Forbes, Żyjmy dłużej, Podróże. Pasjonat nowoczesnej architektury i technologii. Ostatnio zrealizował swoje marzenie i ukończył najlepszą w Polsce szkołę stolarską w Garbatce Letnisku. W ten sposób spełniło się proroctwo jego wychowawczyni z liceum, o tym, że jak tak dalej pójdzie, to wyląduje w zawodówce. Wylądował, a obecnie planuje przystąpić do egzaminu czeladniczego.
Opinie